Po krótkim przeszkoleniu dotyczącym zasad zachowania się na terenie strzelnicy pierwsi śmiałkowi ustawili się na tzw. osiach strzeleckich i spróbowali swoich sił z różnymi rodzajami broni oczywiście pod okiem instruktora. Zapach prochu i huk wystrzałów trwał długie godziny.
Wszyscy uczestnicy na zakończenie otrzymali swoje tarcze i z wypiekami na twarzach dyskutowali nad swoimi celnościami. Na zakończenie wspólnie zapaliliśmy grilla.
Tekst i fot. K.Micał